Kilka słów tytułem wstępu o mnie i mojej pasji, gdzie, kiedy, oraz, jak się zrodziła.Od najmłodszych lat byłem miłośnikiem psów rasy "owczark niemieck". Będąc dzieckiem, od najmłodszych lat uwielbiałem długie spacery, w towarzystwie psa. W czasie nauki, czytania w przedszkolu czy w szkole podstawowej w klasach 1-3, widząc obrazek osoby niewidomej z psem, czy „milicjanta”, a obecnego policjanta z psem służbowym, albo w filmach pt. „Przygody Psa Cywila”, czy też” Czterech pancernych i pies” zawsze tam główną rolę grał piękny i mądry pies jakim był owczarek niemiecki. Gdy dorastałem spacery były dłuższe z szkoleniem podstawowym, a także psa obronnego. Wcześniej z zaczerpniętej fachowej literatury o szkoleniu, oraz z podpowiedzi hodowców. Moim pierwszym psem z rodowodem była suka ERA która miała 2,5 roku później kupiłem HEKTOR i na końcu PASZA – PANGO. Moja babcia także bardzo kochała zwierzęta i psy na Pangusia wołała „Tango” a on był tak duży potężny i mądry. Bardzo często gdy babcia siedziała na ławce przed domem on przybiegał wskakiwał na ławkę i wciskał głowę babci na kolana aby go głaskała. Chyba ta pasję odziedziczyłem po dziadkach, gdyż mój dziadek Franciszek nie miał domu, a już kupił sobie psa i to wilczura.
Od dziś tj. od 10.04.2010 r. ja jestem szczęśliwym właścicielem owczarka niemieckiego CITO z Hetmańskiej Sfory i mogę kontynuować dalej swoje hobby. CITO jest po wspaniałych rodzicach PEDROLI i psie XION vom Nordteich.